Legia Warszawa w czwartek wieczorem rozpocznie zmagania w ramach III rundy eliminacji Ligi Europy, mierząc swoje siły z Atromitosem FC.

 

Sędzia: Schuttengruber M. (Aut),  Stadion: Stadion Wojska Polskiego (Warszawa)

 

     

Nasz typ na to spotkanie -  over kurs 2.38

Legioniści przystąpią do swojej potyczki, mając już w nogach kilka oficjalnych spotkań. Z kolei przedstawiciel greckiej ekstraklasy zaczyna rozgrywki ligowe dopiero 24 sierpnia, więc aktualni wicemistrzowie Polski mają atut tego, że są w trakcie sezonu przed potyczką z teamem z południa Europy.

Legia Warszawa - Atromitos FC, ostatnie wyniki

Podopieczni Aleksandara Vukovicia podejdą do swojego starcia, chcąc przełamać między innymi swoją niemoc strzelecką. Legia w ostatnich dwóch meczach za każdym razem remisował bezbramkowo. Najpierw zaliczyła tego typu kompromis w boju z KuPS Kuopio, a kilka dni później w starciu ze Śląskiem Wrocław.

Z kolei Atromitos ma za sobą batalie w ramach eliminacji Ligi Europy i spotkania kontrolne. Ostatnio ekipa z Grecja znalazła panaceum na DAC Dunajską Stredę, która kilka tygodni teamu wyeliminowała Cracovię. W sparingach Atromitos przegrywał z kolei z Nottingham Forrest, czy Arisem Saloniki.
 

 

Legia Warszawa - Atromitos FC, historia

Dla obu teamów czwartkowa konfrontacja będzie to historyczna, bo pierwsza potyczka w europejskich pucharach tego typu Legia nigdy wcześniej nie mierzyła się z Atromitosem.

 

Legia Warszawa - Atromitos FC, europejskie puchary 2019/20

 

	KuPS	Legia	0:0	5.33	3.79	1.58		01.08.2019
	Legia	KuPS	1:0	1.22	5.67	12.15		25.07.2019
	Legia	Europa FC	3:0	1.05	11.77	27.08		18.07.2019
	Europa FC	Legia	0:0	13.82	7.37	1.15		11.07.2019

 

 

	Atromitos	Dun. Streda	3:2	1.97	3.44	3.52		01.08.2019
	Dun. Streda	Atromitos	1:2	1.98	3.20	3.78		25.07.2019

 

Legia Warszawa - Atromitos FC, sytuacja kadrowa

W szeregach ekipy ze stolicy Polski na pewno z powodu kontuzji zabraknie Vamary Sanogo i Cafu. Pod znakiem zapytania stoją natomiast występy Mateusza Wieteski, Williama Remy'ego, czy Ivana Obradovicia.

Nie mamy z kolei wiadomości na temat nieobecnych zawodników. Warto natomiast podkreślić, że barw ekipy z Grecji broni Dawid Kort, który trafił do Atromitosu na początku tego roku z Wisły Kraków.

 

     

Nasz typ na to spotkanie -  over kurs 2.38

Spośród trzech polskich zespołów występujących w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy, zdecydowanie najlepsze wrażenie po pierwszych spotkaniach tej fazy rozgrywek pozostawiła Lechia Gdańsk – jedynym niedosytem pozostają jednak rozmiary zaliczki wypracowanej przed własną publicznością, które mogły, a nawet powinny być większe. Do czwartkowego rewanżu przeciwko Broendby, kibice biało-zielonych mogą jednak podchodzić z optymizmem. 

 

Sędzia: Zelinka M. (Cze), Stadion: Brøndby Stadion (Brøndby)

 

      

Nasz typ na to spotkanie -   REMIS kusr 4.00

 

 

Broendby IF – Lechia Gdańsk, pierwszy mecz

Jak już wspomnieliśmy we wstępie, gdańszczanie rozegrali przed tygodniem bardzo dobre zawody – podopieczni trenera Stokowca przez większą część meczu kontrolowali jego przebieg i gdyby nie słaba skuteczność, sprawę awansu mogliby rozstrzygnąć już w pierwszym spotkaniu. Przed przerwą wynik strzałem z rzutu karnego otworzył Paixao, ale kwadrans po zmianie stron, do wyrównania doprowadził Hedlund. Radość w duńskim obozie trwała jednak krótko, albowiem w 63. minucie, wynik na 2:1 ustalił Lipski.
 

Broendby IF – Lechia Gdańsk, ostatnie wyniki

Czwartkowy rewanż przeciwko lechistom będzie dla piłkarzy trenera Frederiksena już siódmym spotkaniem o stawkę w nowym sezonie. W duńskiej Superlidze, Broendby zanotowało do tej pory dwa zwycięstwa (3:0 z Silkeborgiem i 3:2 z Odense) oraz jeden remis (2:2 z Randers). Wilczek i spółka rywalizację w Lidze Europy rozpoczęli już jednak od pierwszej rundy eliminacji – po wysokim zwycięstwie przed własną publicznością (4:1), ekipa z Kopenhagi była bliska blamażu w rewanżu przeciwko fińskiemu Interowi Turku. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:0 i do dalszych gier awansowali jednak Duńczycy. 

Poza opisanym już wyżej zwycięstwem w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy, Lechia w meczach o punkty pojawiała się w lipcu na murawach trzykrotnie. Pierwsze spotkanie przyniosło gdańszczanom nawet trofeum, albowiem w meczu o Superpuchar Polski, Lechia okazała się lepsza od Piasta. Sympatycy biało-zielonych spodziewali się jednak z pewnością lepszego startu w lidze – konfrontacje z ŁKS-em Łódź oraz Wisłą Kraków zakończyły się bowiem bezbramkowymi remisami.
 

Broendby IF – Lechia Gdańsk, historia

Choć ubiegłotygodniowe spotkanie było pierwszym w historii pojedynkiem pomiędzy Broendby i Lechią, to Duńczycy mają już za sobą całkiem pokaźną liczbę meczów przeciwko przedstawicielom Ekstraklasy. Ekipa z Kopenhagi z polskimi zespołami mierzyła się w sumie 11 razy, wygrywając trzykrotnie, trzy razy remisując i notując pięć porażek. Jeśli chodzi o Lechię, to gdańszczanie wcześniej z drużynami z Danii o stawkę nie grali nigdy, ale w tym roku przegrali sparingowy mecz z Odense (0:2).

 

      

Nasz typ na to spotkanie -   REMIS kusr 4.00

Legia Warszawa będzie pierwszą polską drużyną, która w czwartkowy wieczór stanie do rywalizacji w meczu II rundy eliminacji Ligi Europy. Na drodze wicemistrzów Polski stanie KuPS Kuopio. 

 

Sędzia: Visser L. (Bel), Stadion: Savon Sanomat Areena (Kuopio)

 

      

Nasz typ na to spotkanie -   under 2.5 kurs 1,80

O ile legioniści do swojej potyczki przystąpi po rozegraniu zaledwie pięciu spotkań w nowym sezonie, to przedstawiciel fińskiej ekstraklasy jest w połowie sezonu. Taki stan rzeczy stawia team ze Skandynawii w uprzywilejowanej pozycji, ale faworytem tej potyczki i tak pozostaje stołeczna drużyna.
 

KuPS - Legia, pierwszy mecz

Przedstawiciel PKO Ekstraklasy przystąpi do swojej potyczki z jednobramkową zaliczką. Legia pokonała przed tygodniem drużynę z Finlandii 1:0 po golu Mateusza Wieteski. Podopieczni Aleksanada Vukovicia nie zaprezentowali się jednak najlepiej, co może dawać jeszcze nadzieję rywalom na awans do kolejnej fazy rozgrywek.
 

KuPS - Legia, ostatnie wyniki

KuPS do swojej batalii podejdzie po przegranej 1:2 Kokkolan Palloveikot. Warto zaznaczyć, że trzecia aktualnie ekipa ligi fińskiej przegrała z ligowym outsiderem, będącym na przedostatniej pozycji w ligowej stawce.

Tymczasem zawodnicy Legii ostatnio rzutem na taśmę pokonali Koronę Kielce, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę w ostatnich fragmentach meczu. Tym samym Wojskowi po dwóch ligowych kolejkach są siódmym miejscu.
 

KuPS - Legia, sytuacja kadrowa

Nie mamy żadnych informacji na temat ewentualnych osłabień w szeregach gospodarzy. Z kolei Legia będzie musiała sobie radzić bez takich zawodników jak: Cafu, Vamara Sanogo, czy wspominany już obrońca warszawskiej ekipy w osobie Wieteski.  Niepewny gry jest natomiast Ivan Obradović.

 

 

      

Nasz typ na to spotkanie -   under 2.5 kurs 1,80

Zespół z Gliwic dobrze zaprezentował się przed tygodniem w meczu eliminacyjnym Ligi Mistrzów, remisując w Borysowie z białoruskim BATE (1:1). Czy teraz reprezentant naszej rodzimej Ekstraklasy również osiągnie korzystny rezultat i przedłuży swoje marzenia o awansie do najważniejszych europejskich pucharów?

Sędzia: Munukka A. (Fin),  Stadion: Stadion Miejski w Gliwicach (Gliwice)

     

Nasz typ na to spotkanie -   wygra Piast kurs 2,20

 

Piast - BATE, pierwszy mecz

Mecz, który miał miejsce w zeszłą środę, był zarazem pierwszym spotkaniem pomiędzy tymi ekipami w europejskich pucharach. Starcie w Borysowie zakończyło się wynikiem jeden do jednego, a gole strzelali: Piotr Parzyszek oraz Stanislav Dragun. Tego drugiego w najbliższej potyczce jednak nie zobaczymy.
 

Piast - BATE, ostatnie wyniki

Piast miał okazję zagrać trzynastego lipca w Superpucharze Polski. Drużyna z Gliwic przegrała to spotkanie, ulegając jeden do trzech ekipie Lechii Gdańsk. 

Ich białoruscy rywale pokonali zaś w miniony weekend Torpedo Belaz. Mecz zakończył się zwycięstwem BATE w stosunku cztery do jednego.
 

Piast - BATE, sytuacja kadrowa

W szeregach gospodarzy nie zagra Stanislav Dragun, który musi pauzować w tym meczu za czerwoną kartkę. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoją występy takich piłkarzy jak m.in. Denis Scherbitski, Anton Saroka czy Egor Filipenko.

 

 

     

Nasz typ na to spotkanie -   wygra Piast kurs 2,20

Bardzo słabe spotkanie rozegrała Legia Warszawa w ramach pierwszego meczu eliminacyjnego do Ligi Europy. Stołeczna ekipa nie potrafiła bowiem ani razu skierować futbolówki do siatki przeciwnika i ostatecznie tylko zremisowała bezbramkowo z gibraltarską drużyną. 

Już pierwsze minuty tego meczu nie napawały optymizmem. W ciągu początkowych dziesięciu minut oglądaliśmy tylko jeden strzał, który był na dodatek autorstwa zespołu z Gibraltaru. Na szczęście dla Legii piłka uderzona została zbyt mocno i przeleciała nad poprzeczką.

W 21. minucie dobrze zaprezentował się nam z kolei Carlitos Lopez. Ominął on dwóch rywali, ale jego rajd zakończony był zbyt słabym strzałem, który bez większych problemów wybronił golkiper gospodarzy.

Niestety, po zmianie stron gra wcale nie zmieniała swojego beznadziejnego obrazu. Legia grała chaotycznie i nie potrafiła wykreować sobie okazji na gola, zaś Europa FC spokojnie i bez większych problemów neutralizowała każdy atak warszawskiego zespołu. 

W 61. minucie sytuację mógł ponownie odmienić Carlitos. Piłkarz stołecznego zespołu nie trafił jednak do bramki z odległości zaledwie kilku metrów, marnując tym samym doskonałą szansę Legii na objęcie prowadzenia. 

Najbliżej strzelenia gola polska drużyna była na dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Uderzenie Remy'ego wybił jednak z linii bramkowej Yahaya i ostatecznie mecz zakończył się tylko bezbramkowym remisem.
 

Europa F.C. - Legia Warszawa 0:0 (0:0)

Żółte kartki:
Europa FC - Velasco 62', Yahaya 82'
Legia - brak

Europa F.C.: Coleing - Jolley, Sanchez, Olmo, Ayew - Walker, Quillo( Rosa 59'), Yahaya, Velasco (Manu Dimas 81') - Juanpe, De Barr (Gallardo 88')

Legia Warszawa: Majecki - Vesovic, Remy, Wieteska, Jędrzejczyk - Gvilia, Martins - Novikovas, Carlitos Lopez, Nagy (Agra 76') - Sanogo (Kulenovic 45+2')

Wynikiem jeden do jednego zakończył się mecz pomiędzy DAC 1904 Dunajská Streda a Cracovią w ramach eliminacji do Ligi Europy. Pierwsza prowadzenie objęła drużyna z Polski, ale kilka chwil później udało się wyrównać rezultat ich słowackiemu rywalowi. 

Pierwszą dobrą okazję w tym meczu zobaczyliśmy już po niespełna pięciu minutach gry. Wtedy to na doskonałej pozycji znalazł się Damian Dąbrowski, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców gospodarzy. Kilka chwil później gola zdobyć mogli natomiast piłkarze ze Słowacji, ale doskonałą interwencją popisał się bramkarza Cracovii.

Ostatecznie bramka padła dopiero w czterdziestej minucie gry. Wtedy to piękny strzał oddał Pelle van Amersfoort, a piłka, która odbiła się jeszcze od jednego z obrońców gospodarzy, wpadła do siatki obok bezradnego golkipera. 

Niestety prowadzenie klubu z Krakowa trwało zaledwie cztery minuty. Na chwilę przed końcem pierwszej połowy wyrównał bowiem Marko Divkovic, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym zespołu z Polski i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki.

W drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie. Cracovia nadal szukała swoich okazji, ale nie potrafiła ponownie skierować futbolówki do siatki przeciwnika. Mecz zakończył się więc rezultatem jeden do jednego. 
 

DAC 1904 Dunajská Streda - Cracovia 1:1 (1:1)

0:1 Kruzliak 40'
1:1 Divkovic 44'

Żółte kartki:
Dun. Streda - Kruzliak 22', Davis 31'
Cracovia - Pestka 10'

Dun. Streda: Jedlicka - Davis (Blackman 60'), Kruzliak, Satka, Kostrna - Vida - Vida (Abdulrahman 70'), Kalmar, Oravec, Cmelik (Ramirez Matheus 76') - Divkovic

Cracovia: Peskovic - Rapa, Helik, Datkovic, Pestka (Diego 46') - Hanca, Gol, Dąbrowski (Dimum 85'), Cecaric (Wdowiak 62') - van Amersfoort, Guimaraes Lopes

Piast Gliwice zremisował 1:1 na wyjeździe z BATE Borysow w pierwszym spotkaniu pierwszej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie za tydzień w Gliwicach.

W pierwszym kwadransie kibice oglądali wyrównane widowisko. W 15. minucie Piast stworzył pierwszą groźniejszą sytuację. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki doszedł Czerwiński, ale główkował obok bramki. 

Pięć minut później ponownie było groźnie pod bramką gospodarzy. Po dośrodkowaniu Valencii z lewego skrzydła, piłki w polu karnym nie sięgnęli Parzyszek i Felix. W 21. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Dziczek, ale na posterunku był bramkarze BATE.

Białorusini starali się odpowiadać na akcje Piasta, ale bez większego efektu. Tymczasem w 36. minucie mistrzowie Polski objęli prowadzenie. Po uderzeniu Felixa, bramkarz gospodarzy odbił piłkę przed siebie, co wykorzystał dobrze ustawiony Parzyszek, uderzeniem głową trafiając do siatki. Jak się okazało była to jedyna bramka w pierwszej połowie. 

Druga połowa rozpoczęła się od celnego strzału Konczkowskiego z prawej strony pola karnego, ale bramkarz BATE odbił futbolówkę na rzut rożny. W kolejnych minutach inicjatywa należała do gospodarzy, którzy coraz częściej gościli w polu karnym Piasta. Coraz więcej pracy miał również Plach, który bronił uderzenie między innymi Moukama z rzutu wolnego.

W 64. minucie gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania. Po płaskim dośrodkowaniu z prawej strony boiska, piłka trafiła w polu karnym do Draguna, który precyzyjnym strzałem przy słupku nie dał szans bramkarzowi Piasta. 

Kolejne minuty to wyrównany pojedynek z obu stron. Obie drużyny szukały swoich okazji, ale ostatecznie wynik remisowy utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. BATE kończyło ten mecz w osłabieniu, po tym jak w końcówce spotkania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Dragun.
 

BATE Borysów – Piast Gliwice 1:1 (0:1)

0:1 Parzyszek 36'
1:1 Dragun 64'

żółte kartki:
BATE – Baga, Filipović, Dragun
Piast – Kirkeskov, Dziczek, Czerwiński

czerwona kartka:
BATE – Dragun 90' (druga żółta kartka)

BATE: Chichkan – Rios, Volkov, Filipenko (11' Simović), Filipović – Baga, Yablonski, Dragun – Moukam (66' Milić), Dubajić (57' Skavysh), Stasevich

Piast: Plach – Pietrowski, Czerwiński, Korun, Kirkeskov – Valencia, Dziczek (61' Sokołowski), Hateley – Konczkowski, Parzyszek (85' Aquino), Felix (90' Valencia)

Czwartkowy wieczór upłynie pod znakiem zmagań w ramach Ligi Europy. Rywalizację w tych rozgrywkach rozpoczną dwaj przedstawiciele polskiej ekstraklasy. Cracovia zmierzy się na wyjeździe z DAC 1904 Dunajska Streda. 

 

Sędzia: Obrenovic R. (Slo),  Stadion: MOL Aréna (Dunajská Streda)

     

Nasz typ na to spotkanie -   under 1 kurs 6.70 (zwrot przy jednej bramce) 

Czwartkowa potyczka dla obu drużyn będzie pierwszym oficjalnym meczem w sezonie 2019/2020. W opinii bukmacherów delikatnym faworytem jest team ze Słowacji, ale podopieczni Michała Probierza nie zamierzają tanio sprzedać skóry.
 

Dun. Streda - Cracovia, historia

Obie ekipy w ramach europejskich pucharów zmierzą się ze sobą po raz pierwszy w historii. Warto jednak podkreślić, że przedstawiciele obu ekip mieli okazję mierzyć się odpowiednio z ekipami ze Słowacji, czy z Polski. Dun. Streda niedawno, bo 23 czerwca rozegrała mecz kontrolny z Zagłębiem Sosnowiec, wygrywając 3:2.
 

Dun. Streda - Cracovia, ostatnie wyniki

Słowacki team do swojej potyczki przystąpi, mając na swoim koncie dwie porażki z rzędu. Ostatnio w sparingach Dunajska Streda przegrała z Mol Vidi FC (1:3) oraz z Budapesti Vasas SC (0:2).

Z kolei piłkarze krakowskiej drużyny mają na swoim koncie trzy z rzędu porażki. Panaceum na Cracovie znalazły między innymi takie ekipy jak: Orenburg, czy Partizani Tirana. W każdym z tych bojów team z Małopolski przegrywał 0:1.
 

Dun. Streda - Cracovia, sytuacja kadrowa

Wszystko wskazuje na to, że obie drużyny do swojej potyczki podejdą bez osłabień w swoich najmocniejszych zestawieniach. Cracovię reprezentować będą między innymi: Pelle van Amersfoort, czy Rafael Guimarees Lopes.

Wicemistrz Polski w postaci warszawskiej Legii zmagania w europejskich pucharach w ramach eliminacji do Ligi Europy rozpocznie od potyczki z gibraltarskim Europa FC. 

 

 

Sędzia: de Albuquerque Troleis A. (Fai),  Stadion: Victoria Stadium (Gibraltar)

 

     

Nasz typ na to spotkanie -   over 3 kurs 1.70 (zwrot przy trzech bramkach) 

O ile Wojskowi są cały czas w trakcie przygotowań do nowego sezonu, to ekipa z południa Europy ma już na swoim koncie 27 kolejek ligowych, co może stawiać to drużynę w uprzywilejowanej pozycji. W każdym razie i tak w powszechnej opinii to przedstawiciel PKO Ekstraklasy jest faworytem do awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Europa - Legia, historia

Nigdy dotąd polskie drużyny nie miały okazji zmierzyć się z ekipami z Gibraltaru. Tym samym czwartkowa batalia będzie historycznym pierwszym tego typu meczem.
 

Europa - Legia, ostatnie wyniki

Wiceliderzy gibraltarskiej ekstraklasy podejdą do swojego spotkania opromienieni wiktorią nad Sant Julia (4:0). Z kolei team Aleksanara Vukovicia ostatnio rozgromił w sparingu aż 6:0 Miedź Legnicę, co było próbą generalną Wojskowych przed bojem w europejskich pucharach.
 

Europa - Legia, sytuacja kadrowa

Wygląda na to, że gospodarze do swojej potyczki podejdą bez żadnych osłabień. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku stołecznej ekipy, gdzie pod znakiem zapytania stoi występ Luisa Rochy, a już na pewno nie zagra Cafu.

Piast Gliwice w środowy wieczór zacznie zmagania w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów, mierząc swoje siły z BATE Borysów. Faworytem tej rywalizacji wydaje się team z Białorusi. Niemniej zawodnicy mistrzów Polski nie zamierzają tanio sprzedać skóry. Zachęcamy do zapoznania się z zapowiedzią meczu, naszymi przewidywaniami oraz kursami oferowanymi przez bukmacherów.

O ile dla kibiców obu ekip będzie to starcie przyjaźni, to na placu gry można spodziewać się walki o każdą piłkę. Warto zaznaczyć, że obie drużyny nigdy wcześniej ze sobą nie rywalizowały.
 

Sędzia:  Sędzia: Kalkavan M. (Tur),  Stadion: Borisov Arena (Borysow)

     

Nasz typ na to spotkanie -   wygra Remis kurs 3.80

 

BATE - Piast, historia

BATE nie tylko nigdy wcześniej nie miało okazji grać z gliwicką ekipą w europejskich pucharach, ale nawet spotkania kontrolnego z udziałem obu drużyn nigdy nie było. Tym samym batalia, która rozegrania będzie na Borisov Arena będzie pierwszą w historii.
 

BATE - Piast, ostatnie wyniki

Białoruski team przystąpi do swojej potyczki po zwycięskim spotkaniu z Dinamo Mińsk. Ogólnie drużyna Alexeya Bagi może pochwalić się trzema z rzędu zwycięstwami.

Z kolei gliwiczanie zaliczą w środowy wieczór swój pierwszy oficjalny bój w nowej kampanii. W ostatnich meczach kontrolnych Piast zaliczył wysokie zwycięstwo nad Miedzią Legnica (7:1) i remisy z Sered oraz z GKS-em Jastrzębie.
 

BATE - Piast, sytuacja kadrowa

W szeregach gospodarzy pod znakiem zapytania stoi występ Denisa Scherbitskiego. Z kolei opiekun teamu z Górnego Śląska będzie miał najpewniej wszystkich zawodników do swojej dyspozycji.