Podsumowanie weekendu: Gran Derbi, porażka Borussii, remis Liverpoolu i triumf polskich lekkoatletów
To był naprawdę obfitujący w wiele sportowych emocji weekend. Najpierw Dortmund roztrwonił całą przewagę w tabeli nad Bayernem, następnie Barcelona kolejny raz pokonała Real, a na końcu Liverpool stracił prowadzenie w Premier League. Do tego polscy sportowcy znów pokazali, że w Europie nie mają sobie równych.
Już w piątek zdarzyła się niemała sensacja. Będący tuż nad strefą spadkową Augsburg pokonał u siebie lidera tabeli - Borussię Dortmund 2:1. Tym samym "będący w kryzysie" Bayern Monachium dogonił "zachwycających" dortmundczyków. Obie ekipy mają po 24 kolejkach 54 punkty na koncie i walka o mistrzostwo Niemiec znów rozgorzała. Choć wielu obwieściło już triumf drużyny z Signal Iduna Park, dzisiaj to będący w lepszej formie Bawarczycy wydają się faworytem do końcowego sukcesu.
Tego samego wieczoru Inter Mediolan przegrał w takim samym stosunku z Cagliari. Po słabym występie Nerazzurri zasłużenie przegrali. Cagliari mogło wygrać nawet wyżej, ale Nicolo Barella nie trafił rzutu karnego. Choć zespół z Mediolanu miał walczyć o odebranie scudetto Juventusowi, teraz interniści muszą bronić miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów. Już w tej kolejce Inter został wyprzedzony przez lokalnego rywala - AC Milan, a piąta w tabeli Roma traci zaledwie 3 punkty do zespołu Luciano Spallettiego.
Piątek to też dzień, w którym polscy skoczkowie narciarski przeszli do historii. Dawid Kubacki zdobył złoty medal, a Kamil Stoch srebrny w Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym. To był naprawdę niesamowity konkurs. Kubacki ledwie zakwalifikował się do drugiej serii, zajmując 27. miejsce. Do prowadzącego Ryoyu Kobayashiego tracił 19,2 punktu. Kamil Stoch również w drugiej serii zanotował spory postęp. Polski mistrz z 18. miejsca wskoczył na drugie.
Gran Derbi i pogrom Borussii
Hitem kolejki w niemieckiej Bundeslidze było starcie Bayernu z Borussią Moenchengladbach. Bawarczycy dogonili w tabeli tę drugą Borussię nie tylko za sprawą wpadki dortmundczyków, ale również świetnej gry zespołu z Monachium. Wynik 5:1 świadczy o naprawdę dobrej formie podopiecznych Niko Kovaca.
Hitem wieczoru miał być pojedynek pomiędzy Realem Madryt a Barceloną. Starcie dwóch odwiecznych rywali. Derby Europy. Tyle tylko, że mecz rozczarował. Blaugrana wygrała na Santiago Bernabeu 1:0 i Los Blancos tracą do Katalończyków już 12 punktów.
Włoski szlagier, derby Liverpoolu i triumf polskiego sportu
Liverpool stracił prowadzenie w tabeli Premier League. Wszystko za sprawą zaledwie remisu w lokalnych derbach z Evertonem. The Reds nie zrobili za wiele, by strzelić choćby jedną bramkę i hit skończył się bez goli. Choć jeszcze kilka tygodni temu drużyna Jurgena Kloppa miała 7 punktów przewagi nad Manchesterem City, teraz traci już punkt do Obywateli.
Jeśli Napoli miało jeszcze jakiekolwiek nadzieje na mistrzostwo Włoch, ten weekend musiał je rozwiać. Porażka z Juventusem 1:2 na własnym terenie oznacza, że neapolitańczycy tracą aż 16 punktów do Starej Damy. We włoskim szlagierze było co oglądać: dwie czerwone kartki, ładne bramki, nietrafiony karny, pech Zielińskiego przy trafieniu w słupek. To był naprawdę dobry mecz, który niemal przypieczętował kolejne scudetto ekipy z Turynu.
Ten weekend to też niezwykłe emocje prosto ze szkockiego Glasgow. Polscy lekkoatleci ponownie wygrali klasyfikację Halowych Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zdobyli w Szkocji 5 złotych i 2 srebrne medale. Choć apetyty były na więcej, końcówka zawodów dostarczyła dużo radości polskim kibicom. Były nawet dyscypliny, w których walka o końcowy triumf była wyłącznie sprawą polską (pojedynek Piotra Liska z Pawłem Wojciechowskim). Bieg kobiecej sztafety 4x400 to też deklasacja. Polki już w połowie dystansu były na tak dużym prowadzeniu, że zwycięstwo było niemal pewne. Polscy lekkoatleci kolejny raz pokazali, że w królowej sportu mamy duże pokłady talentu.
To był naprawdę intensywny weekend. Tak wiele się zdarzyło w sporcie, że trudno wybrać te najbardziej znaczące informacje. Oby więcej takich weekendów!