Piast Gliwice wygrał u siebie z Lechem Poznań 1-0 (1-0) w meczu ostatniej, 37. kolejki Lotto Ekstraklasy i zdobył swoje pierwsze w historii mistrzostwo Polski. Zwycięską bramkę w 27. minucie spotkania zdobył Piotr Parzyszek.
W pierwszych minutach spotkania prowadzenie próbował objąć Lech. Goście swoich szans szukali przede wszystkim po dośrodkowaniach z bocznych stron boiska, ale centry te nie były zbyt dokładne. W 12. minucie z szybką kontrą ruszyli gospodarze. Rozpędzony Joel Valencia podał wreszcie do Jorge Félixa, a ten oddał strzał sprzed pola karnego, lecz Matúš Putnocký nie miał problemu ze skuteczną interwencją. Osiem minut później hiszpański skrzydłowy uderzył jeszcze raz, ale znowu górą był bramkarz Lecha.
W 27. minucie Piotr Parzyszek wykorzystał olbrzymie nieporozumienie między Rafałem Janickim i Putnockim i dał Piastowi prowadzenie - Martin Konczkowski zagrał w kierunku 25-letniego napastnika, a pilnujący go Janicki widział biegnącego Putnockiego i zostawił mu piłkę. Parzyszek uprzedził jednak Słowaka i bez problemu skierował futbolówkę do pustej bramki. "Kolejorz" spróbował odpowiedzieć za sprawą Macieja Gajosa, ale Jakub Szmatuła poradził sobie z tą próbą. Niedługo później z rzutu wolnego dośrodkował Darko Jevtić, a piłka odbiła się od głowy niefortunnie interweniującego Parzyszka, ale na szczęście dla Piasta trafiła jedynie w słupek.
Z kolejnego rzutu wolnego Jevtić sam chciał zaskoczyć Szmatułę, lecz golkiper gospodarzy zanotował skuteczną interwencję. Po chwili po centrze z rzutu rożnego swój wcześniejszy błąd mógł naprawić Janicki, ale jego uderzenie zostało obronione przez Szmatułę, a następnie piłkę wybił Marcin Pietrowski. Przed przerwą aktywny Jevtić miał jeszcze jedną okazję, lecz tym razem nie udało mu się nawet trafić w bramkę.
W drugiej części spotkania gliwiczanie mądrze bronili korzystnego wyniku. Goście z Poznania próbowali strzelić gola dającego im remis, ale szczęście dopisywało dzisiaj bramkarzowi Piasta. Jednej z okazji nie wykorzystał m.in. Wołodymyr Kostewycz, który z bliska nie zdołał oddać celnego strzału. W kolejnych minutach na boisku nie działo się zbyt wiele ciekawego. W 83. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego prowadzenie Piasta mógł jeszcze podwyższyć rezerwowy Michal Papadopulos, lecz po jego uderzeniu głową futbolówka poleciała dość wysoko nad poprzeczką. Cztery minuty później po drugiej stronie boiska także wysoko nad bramką piłkę przeniósł Tymoteusz Klupś. W doliczonym czasie najlepszej w tej połowie okazji nie wykorzystał Tomasz Jodłowiec - jego strzał z lewej strony "szesnastki" został obroniony przez golkipera gości.
19 maja 2019, 18:00 - Gliwice (Stadion Miejski)
Piast Gliwice 1-0 Lech Poznań
Piotr Parzyszek 27
Piast: 1. Jakub Szmatuła - 5. Marcin Pietrowski, 4. Jakub Czerwiński, 25. Aleksandar Sedlar, 2. Mikkel Kirkeskov - 20. Martin Konczkowski(80, 3. Tomasz Jodłowiec), 6. Tom Hateley, 10. Patryk Dziczek, 17. Joel Valencia, 11. Jorge Félix (90, 21. Gerard Badía) - 9. Piotr Parzyszek(71, 27. Michal Papadopulos).
Lech: 30. Matúš Putnocký - 37. Marcin Wasielewski, 26. Rafał Janicki, 13. Nikola Vujadinović, 77. Piotr Tomasik - 17. Maciej Makuszewski, 20. Mateusz Skrzypczak (79, 36. Filip Marchwiński), 7. Maciej Gajos, 10. Darko Jevtić, 22. Wołodymyr Kostewycz (66, 34. Tymoteusz Klupś) - 21. Krzysztof Kołodziej (63, 29. Kamil Jóźwiak).
sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
widzów: 9913.